Weekendowy Partyzant

O ASG, militariach, survivalu i sprzęcie outdoorowym.

Osobisty Zestaw Maskujący Cz.1

Published by ross154 under , on 04:53
W założeniu ma być lekki, zajmujący mało miejsca, możliwie nie kłopotliwy w użyciu. Ma być wykorzystywany głownie na milsimach więc nie zależy mi szczególnie na czasie maskowania się.

Pomysł ściągnąłem ze wspomnień niemieckiego snajpera walczącego na froncie wschodnim. Snajper ów nie lubił zakładać maskowania typu ghille ponieważ krępowało mu ruchy zamiast tego wybrał "parasolkę".

Podczas łódzkiej wersji Aleji snajperów "na szybko" przetestowałem działanie parasola o to fotki:

Powyżej widać zasadę działania parasolu.


Jestem oddalony od fotografującego o ok. 4-5 m.

Reszta zdjęć tutaj:

2 komentarze:

kazik pisze... @ 21 listopada 2009 14:00

Działa bardzo ładnie, aczkolwiek wydaje mi się, że warto by było pomalować metalowy "trzonek" na bardziej dyskretny kolor.

ross154 pisze... @ 23 listopada 2009 02:02

Trzonek jest po stronie wewnętrznej ale masz rację, w wolnej chwili się pomaluje, zdjęcia robiłem na etapie testów.

Prześlij komentarz

 

Facebook

Podglądacze ;)

Liczba wyświetleń stron

Prenumerata na Email

Where am I?

Ostatnio czytam

Ostatnio czytam
Podręcznik sztuki przetrwania - Raymond Mears