Weekendowy Partyzant

O ASG, militariach, survivalu i sprzęcie outdoorowym.

Sweter puchowy Pajak Eskimo

Published by ross154 under , on 12:17
Od jakiegoś czasu używam tego wynalazku od Pajaku. Można go znaleźć na stronie Pajaka w dziale kurtki pomimo że nazwali go swetrem puchowym. Ma to być używane nie jako kurtka lecz dodatkowa warstwa termiczna, przykładowo idziesz w góry. Twój organizm jest rozgrzany, masz na sobie polar + wiatrówkę i jest Ci ciepło, chcesz zrobić dłuższy odpoczynek bądź jesteś już na szczycie, mocno wieje nawet zaczyna padać. Dobrze wtedy zdjąć mokry polar i wiatrówkę i założyć sweter puchowy.


Można wybierać spośród kolorów:

Na pierwszy rzut oka przypomina cieńszą puchową kurtkę. Jednak to ma być warstwa zakładana pod kurtkę właściwą, najlepiej pod bieliznę. Mogę to potwierdzić sweterek lepiej grzał gdy miałem pod spodem jedynie koszulę niż gdy miałem dodatkowo polar. Czyli działa jak śpiwór puchowy, im mniej ubrań tym swobodniej ciepło ciała może być magazyniwane w puchu.

Zaletą swetra jest jego modułowość, można go stosować w róznych wariantach:


Jednak dla mnie główną zaletą jest jego "kurczliwość", popatrzcie:

To cacuszko po spakowaniu zmieści w 1,5 litrowym woreczku. Z ciekawości spawdziłem jak się skompresuje moja zwykła kurtka puchowa, efekt był mizerny.

Co do funkcjonalności. Jak wspominałem wcześniej rękawy i kaptur są odpinane. Na zewnątrz są dwie kieszonki zapinane na zamek błyskawiczny, wewnątrz jest jeszcze jedna kieszonka też na zamek błyskawiczny. Jak na razie chodzę w pełnym zestawie.

Teraz trochę o użytkowaniu. Zawsze jak go zakładam trochę się boję że go uszkodzę, sprawia wrażenie delikatnego. Być może to z powodu użytego małego zamka błyskawicznego dzięki któremu kurtka... przepraszam sweter tak dobrze się kompresuje.
Materiał też sprawia wrażenie delikatnego, choć do tej pory nic się nie uszkodziło ani nie urwało.
Sweterek używam od początku zimy, ostatnio nawet codziennie chodzę z nim do pracy. Z przyjemnością zamieniłem zwykłą puchówkę na sweterek. W kurtce puchowej czuje się jak gość z logo Michelin

Kto siedział razem we dwie osoby w takich kurtkach w nieogrzewanym pociągu będzie wiedział co mam na myśli.
Kurteczka...(znów mi się myli) SWETER, SWETER, SWETER ma mniej pierza. A propos wykonania i ilości zastosowanego pierza zapewne byłbym mniej zadowolony bo sweter z pierwszej serii jest dużo lepszy od obecnej produkcji (czyli tej którą ja posiadam) Można o tym przeczytać więcej na tym forum.outdoor.org.pl. Więc jeśli miałbyś kupić używany sweter to nie ten z 2009 ;) W moim modelu są wyczuwalne obszary gdzie jest mniej puchu.
Nosiłem sweter na zwykłą podkoszulkę i koszulę przy temperaturze ok 0 stopni C.
Przy temperaturze ok minus 10 stopni C, ko podkoszulki i koszuli dodałem bluzę.
W obu przypadkach było mi ciepło, fakt że w ok. 90% użytkowania się ruszałem, czasem (ok. 10%) stałem i czekałem na przystanku.

Reasumując jeżeli miałbym traktować to cudeńko jak kurtkę to troszkę jest za skromna choć daje radę jeżeli natomiast mam to traktować jako sweter, czyli dogrzanie się lub ew podpinkę pod kurtkę właściwą to jestem zadowolony,

Decydując się na zakup, kierowałem się głównie kurczliwością - czyli łatwością przenoszenia (małe i lekkie). Chciałem mieć coś co mogę założyć na przykład w chłodniejszą noc podczas gdy w dzień bez problemu upchnę to gdzieś do jakiejś torby. Myślę że zda to egzamin. Teraz rozglądam się nad podobniw kurczliwą warstwą na nogi w tym stylu.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Facebook

Podglądacze ;)

Liczba wyświetleń stron

Prenumerata na Email

Where am I?

Ostatnio czytam

Ostatnio czytam
Podręcznik sztuki przetrwania - Raymond Mears