Sposób na zwiekszenie zasięgu w relicę ASG

Dwa tygodnie temu po zakończeniu scenariusza żegnającego N2 (ale nie o tym chciałem pisać) urządziłem sobie strzelanie do celu.

Do testów wykorzystałem SLR A1 firmy CA, z lufa precyzyjną i lekkim tuningiem (~340fps).

Na chwilę obecną nie korzystam z kolimatora, celuje po linii wystrzeliwanych kulek.
Cel jaki chce osiągnąć to trafienie w tablicę już za pierwszym razem.
Tym razem postanowiłem sprawdzić celowanie za pomocą muszki i szczerbinki.

O to moje wyniki (lufa nie oczyszczona, kulki Gunfire 0,25BB, lekki wiatr z boku, przeszkadzające gałązki na wysokości ok. 3,5m, ok 5m. przed celem):

muszka i szczerbinka na 0 - strzały na linii do 43,65m
muszka i szczerbinka na 1 - strzały na linii do 50,79m
muszka i szczerbinka na 2 - strzały na linii do 53,17m
muszka i szczerbinka na 3 - strzały na linii do 53,97m
muszka i szczerbinka na 4 - strzały na linii do 57,14m
muszka i szczerbinka na 5 - strzały na linii do 63,49m

Cel niewiele większy od kartki formatu A4.

Wraz ze zwiększeniem odległości wzrasta liczba kulek których tor jest przypadkowy.

Wcześniejsze strzały bez korzystania z przyrządów otwartych były gorsze o ok. 7,5%

Interesująca prezentacja na temat strzelania z przyrządów otwartych jest tutaj.

.