Wojna a siły natury
Published by ross154 under asg, milsim, projekty on 00:01Pogoda. Sprzymierzeniec i wróg człowieka. Ludzkość zna wiele konfliktów: człowiek przeciwko człowiekowi, naród przeciwko narodowi. Ale najbardziej dramatyczną walką jest zmaganie człowieka z nieujarzmioną naturą. Na przestrzeni dziejów powodzie, huragany, klęski nieurodzaju, mrozy i susze zebrały więcej ofiar śmiertelnych niż strzały, kule czy bomby atomowe.
Zjawiska atmosferyczne bywały czynnikiem zwrotnym w wielu wojnach i bitwach toczonych przez człowieka.
9 n.e. Legiony Warusa zdziesiątkowane w Lesie Teutoburskim przez Cherusków... i burzę
1281 Boski Wiatr, który ocalił Japonię przed inwazyjną flotą mongolskich barbarzyńców
1812 Niezwyciężona armia Napoleona pokonana przez rosyjską zimę
1941 Czołgi Hitlera zamarzające na przedpolach Moskwy
1945 Pogodne niebo nad Hiroszimą wyrokiem dla miasta
1965 Monsun sprzymierzeńcem Wietkongu w delcie Mekongu
Takie niedoceniane błoto może negatywnie oddziaływać na warunki panujące na polu bitwy i decyzje podejmowane przez dowódców którzy muszą uwzględnić morale i wytrzymałość żołnierzy zmuszonych do walki w błocie.
Travisota była pierwszym znanym mi milisimem który wykorzystywał założone wcześniej warunki atmosferyczne, choć w tym przypadku trzeba raczej mówić o warunkach klimatycznych.
Zastanawiam się kiedy tego typu imprezy pójdą o krok dalej, kiedy powstanie misja podczas ulewnego deszczu czy podczas mocnej mgły.
Mało znany epizod podczas II w.ś.
0 komentarze:
Prześlij komentarz