Co lepsze saperka czy parasol?
Published by ross154 under asg, maskowanie, przemyslenia on 05:07W ostatnim odcinku oglądałem zmagania na polu kiedy wojacy musieli się na czas okopać. W sumie, pomyślałem, że taka saperka nie jest zła. Wycinasz łatę trawy, pod nią kopiesz dołek tak aby można było się położyć będąc niezauważonym. do tego można nakryć się wyciętą wcześniej łatą trawy. Idealny kamuflaż.
Do tego saperka może być substytutem siekierki.
Pomyślałem że po co bawić się w dziwne wynalazki ułatwiające maskowanie w stylu OSM1 czas może zainteresować się kontraktowym szpejem.
Czas przygotowania kryjówki w sumie zbliżony z okopaniem się.
Co prawda parasolka jest lżejsza ale efekt maskujący będzie gorszy.
We współczesnym oporządzeniu wojaków coraz rzadziej pojawia się saperka.
Z tym że maskowanie z parasola można przesunąć...
.
Jak sprawdzić datę przydatności amerykańskiego MRE
Published by ross154 under on 03:45
Przydatność do spożycia MRE nie powinna być dłuższa niż 10 lat, zmodyfikowany kod daty uniemożliwia określenie lat produkcji.
Dobrym sposobem do sprawdzenia daty przydatności jest MRE Date Checker na stronie http://www.mreinfo.com/us/mre/us-govt.-vs.-ebay-auctions.html po lewej stronie.
W przypadku sprawdzanej przeze mnie paczki, założyłem temperaturę przechowywania 20 Stopni Celsjusza (przelicznik temperatur).
Data produkcji to 09 kwiecień 2009, przewidywany okres ważności 09 kwiecień 2013, pozostało 2 lata i 5 miesięcy.
.
Możliwość kupna MRE po 15zł
Published by ross154 under survival, żywność on 04:42Dostępne menu:
Menu 1 Chili with beans x3
MENU 2 PORK RIB X3
Menu 3 beef ravioli In meat sauce x2
Menu 4 cheese and vegetables omelet x3
MENU 8 X2 MEATBALLS IN MARINARA SAUCE X2
Menu 9 beef stew x2
Menu 10 chili and macaroni x1
Menu 11 vegetable lasagna vegetarian x1
Cena 15zł/sztuka.
Zainteresowanych proszę o kontakt np. poprzez komentarz do tego artykułu
.
Rosyjski odpowiednik PCU
Published by ross154 under ciekawostka, odzież, Znalezione w sieci on 02:59Jest to 6cio warstwowy system odzieży dla służb specjalnych KSOR.
Natknąłem się na ciuszki zaprojektowane w nowym cyfrowym kamuflażu pustynnym.


Fleece Jacket – Level 3 :
a wind protection flap
- High, foldable collar
- 2 x slide pockets with zipper closure
- 1 x internal pocket with zipper closure
- Elastic cord in the bottom hem for adjustability
- 2 x slide pockets
- Leg openings feature a calf-high side-zipper and an elastic cuff



Materiał: Fleece (100% poliester + membraną) - wiatroszczelna i oddychająca - podobne: PCU - Poziom 3 lub ECWCS Gen III Poziom 3
Cena = 300$
Soft Shell Jacket – Level 4:
- Two-way center-front zipper opening with a protective wind flap- High collar containing a collapsible hood
- Hood is size-adjustable
- Extra long ventilation zips under the armpits
- 2 x zippered front pockets
- 2 x arm pockets with Velcro closure and attachment
points for patches and rank insignias
- Reinforced elbow areas
- Elastic cord in the bottom hem for adjustability
- Elastic cuffs with Velcro adjustment straps - Front with loop for rank insignia
- Extended rear panel
Soft Shell Pants – Level 4:
- Elastic waist for volume adjustment
- Belt loops for a wide (2") waist-belt
- Zipper fly
- Side-zipper openings for ease of donning over other layers
- 2 x slide pockets
- 2 x cargo leg pockets with Velcro closure and compression straps
- Reinforced knee
- Leg openings feature a calf-high side-zipper and an elastic cuff
Material: 97% nylon / 3% spandex (waterproof, windproof, breathable) - similar with: PCU - Level 5 Uniform Set or ECWCS Gen III Level 5 Uniform Set
Camouflage:
KSOR - DESERT - V
Cena = 700$Hard Shell Jacket – Level 5 :
a wind protection flap
- Storm collar
- Adjustable visored hood that can be stowed in the hide-away collar
- 2 x front zippered pocket openings to quickly access inside layers
- 2 x arm pockets with Velcro closure and attachment
points for patches and rank insignias
- Articulated elbow areas for better comfort
- Elastic cord in the bottom hem for adjustability - Front with loop for rank insignia
- Adjustable Velcro cuffs
- Extended rear panel
Hard Shell Pants – Level 5 :
- Belt loops and provisions for suspenders - Zipper fly
- 2 x slide zippered pocket openings to quickly access inside layers
- 2 x cargo leg pockets with Velcro closure
- 3/4 leg side zippers for easy access when donning over other layers or boots
- Adjustable Velcro cuffs
Material: 2 layer fabric ( 100% polyamide + PTFE membrane ) - waterproof, windproof and breathable - similar with: PCU - Level 6 or ECWCS Gen III Level 6
Camouflage:
KSOR - DESERT - H
Cena = 800$Czyli trzeba zebrać sporo oszczędności na taki zestaw.

Ćwiczenie "Kompania w obronie" - propozycja ćwiczeń
Published by ross154 under ciekawostka, taktyka, trening, Znalezione w sieci on 12:59Miejsce: Szkoła - Publiczne Gimnazjum w Białobrzegach ul. Reymonta 13
Uwaga!: Istnieje możliwość przyjazdu już 12.11.2010 od godz. 17.00.
Kierownik ćwiczenia: Grzegorz Matyasik
Kontakt: g.matyasik@obronanarodowa.pl, tel. 600 43 80 20
sdrosio@obronanarodowa.pl
Do zgłoszenia potrzebne jest potwierdzenie w postaci zaliczki w kwocie 20 zł na konto o numerze 45 1140 2004 0000 3602 4928 9259 (w treści wpłaty należy podać nazwiska osób, których pieniądze dotyczą) w przypadku wycofania się po 30.10.2010 zaliczka nie jest zwracana. Rozliczenie Ćwiczenia będzie jawne i zostanie przekazane ustnie na apelu kończącym szkolenie, pisemna wersja rozliczenia będzie dostępna dla zainteresowanych.
Ćwiczenie będzie trwało 2 dni. Dzień pierwszy – cześć teoretyczna i cześć praktyczno – szkoleniowa.
1. PRZEBIEG SZKOLENIA.
Ćwiczenie rozpocznie się od zajęć teoretycznych – najpierw ogólnym wykładem dla wszystkich uczestników, potem wykładami prowadzonymi przez dowódców plutonów. Następnie uczestnicy szkolenia przejdą w rejon ćwiczeń, gdzie będą realizowane zagadnienia związane z działaniem pojedynczego strzelca podczas obrony a następnie zgrywanie prowadzenia obrony na szczeblu drużyny i plutonu oraz zagadnienia związane z realizacją zabezpieczenia bojowego.
Po zakończonych ćwiczeniach zgrywających uczestnicy szkolenia udają się w rejon zakwaterowania, gdzie po parogodzinnym odpoczynku zostaje przeprowadzony alarm bojowy i wyjście w rejon ześrodkowania, gdzie zostanie postawiony rozkaz bojowy do obrony. Następnie pododdziały przygotowują się do obrony a grupa pozorująca przeciwnika /OPFOR/ do przeprawy. Cześć główna ćwiczenia to symulacja za pomocą środków pozoracji Ogniowego Przygotowania Ataku, desantowanie się grupy OPFOR na drugi brzeg Pilicy i rozpoczęcia natarcia, przejście kompanii do prowadzenie głównej walki obronnej przez pododdziały, elementem której będzie zmiana punktów/stanowisk na zapasowe, gdzie natarcie przeciwnika zostanie ostatecznie zatrzymane. Po zakończonym ćwiczeniu nastąpi przemarsz pod Urząd Miasta i Gminy i gdzie odbędzie się podsumowanie
i omówienie szkolenia. Przy okazji będzie Burmistrz i przedstawiciele władz miasta Białobrzegi – wspierający organizację ćwiczenia.
7. WYPOSAŻNIE INDYWIDUALNE UCZESTNIKÓW ĆWICZENIA.
Na czas Ćwiczenia uczestnicy powinni mieć ze sobą:
- ubiór polowy (mundur polowy w maskowaniu leśnym) wraz z butami taktycznymi chroniącymi kostkę,
- hełm, kamizelkę oporządzeniową i atrapę broni długiej,
- zasobnik (plecak zielony, lub w kamuflażu),
- śpiwór i karimatę,
- menażkę, pojemniki na wodę umożliwiające zabranie 3 litrów płynów w teren, niezbędnik,
- przybory toaletowe, przybory do czyszczenia obuwia, igłę i nici,
- strój sportowy – dres i obuwie sportowe,
- prowiant suchy według osobistych potrzeb,
- przybory do pisania i rysowania,
- łopatkę piechoty,
- dodatkowe wyposażenie taktyczne według indywidualnego uznania,
- ubezpieczenie indywidualne NW.
8. Rozkład zajęć.
Możliwość przyjazdu już 12 Listopada. Zakwaterowanie od godz.17.00
Dzień 13.11.2010
08.00 – przyjazd uczestników
8.30 – przygotowanie do apelu
08.40 – uroczysty apel otwierający szkolenie
09. 00 – rozpoczęcie zajęć szkoleniowych
09.00 - 09.45.
1.2 Ogóle zasady prowadzenia obrony przez
pododdziały Wojsk Lądowych
- prowadzący G. Matyasik
10.00 – 10.45
1.3 Zadania i zasady działania pl lp w obronie
- prowadzący dowódcy plutonów
11.00 –11.45
1.3 Zadania i zasady działania dr lp w obronie
- prowadzący dowódcy drużyn
11.45 – 13.00 Przygotowanie do ćwiczeń taktycznych i przemieszczenie się w miejsce ćwiczenia
13.00 – 15.00
2.1 Działanie pojedynczego żołnierza w obronie
- prowadzący dowódcy drużyn oraz plutonów
15.00 – 16.00
2.2 Realizacja zabezpieczenia bojowego podczas prowadzenia obrony
- prowadzący dowódcy plutonów
16.00 – 20.00
2.3 Zgrywanie na szczeblu drużyn i plutonów
- prowadzący dowódcy drużyn i plutonów
21.00- KOLACJA
21.45 –Apel wieczorny.
21.50 –Przygotowania do capstrzyku.
22.00 – 03.00. Capstrzyk.
Dzień 14.11. 2010
03.00 – Postawienie Zarządzenia przygotowawczego.
03.30 – 04.00 - Przygotowanie do ćwiczeń taktycznych i przemieszczenie się w miejsce ćwiczenia, zajęcie rejonu ześrodkowania
04.00 – Postawienie rozkazu bojowego do obrony, zajęcie punktów oporu,
05.00- 08.00 – Przygotowanie do obrony
08.00 – 10.00 – Prowadzenie działań obronnych.
10.00 – 10.30 –omówienie i zakończenie ćwiczenia.
11.45 –12.00 - apel kończący zgrupowanie.
Plan ćwiczenia - format .xls (Excel)
.
Sygnalizacja i nawigacja
Published by ross154 under ciekawostka, lokalizacja, survival on 06:19Czasem w obecnych scenariuszach airsoftowych też może być potrzeba odnalezienia pilota/innej grupy.
Może to się komuś przyda:
.
Koncepcja kamuflażu – moim okiem
Published by ross154 under asg, ciekawostka, maskowanie, odzież, patenty, przemyslenia, recenzja, snajper, zielona taktyka on 02:27
Kilka lat zabawy w airsoft dały mi jako takie pojęcie o kamuflażach, chciałbym teraz napisać kilka zdań na ten temat.
Widziałem zwykłe mundury w khaki w których gracz tak umiejętnie umiał się położyć że, był widoczny z daleka … ale fragment jego pleców wyglądał jak duży kamień leżący przy drzewie.
Widziałem też najbardziej modne w ostatnim czasie Multicamy które widoczne w lesie niczym tarcze strzeleckie
Idealnego kamuflażu na każde warunki na razie nie ma. Piszę na razie bo czekam aż w końcu ktoś wymyśli kamuflaż w rodzaju jakiego używają Predatorzy ;)
Póki co musimy się zadowolić różnymi statycznymi wzorkami. Słowo statycznymi jest w zasadzie słowem kluczem. Kamuflaż do lasu iglastego będzie średnio pasował na tereny pustynne czy arktyczne.
Co prawda Airsoftowcy nie muszą wyposażać na każdą strefę klimatyczną.
Na Polskie warunki wystarczą kamuflaże na tereny leśne i miejskie, do tego dochodzi aura zimowa, letnia i jesienna. Czyli można się wyposażyć w 4 kamuflaże (przykładowo:ggg Zimowy BW – na śniegi, fiński M08 – letnie tereny leśne, Multicam – jesienią , Szary skafander – tereny miejskie).
Temat wyższości jednego kamuflażu nad innym przypomina nieco dyskusje o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Sam pamiętam jak w moim starym zespole był wybierany wzór kamuflażu, na forum temat zajął kilkanaście stron postów.
Każdy ma swoje racje i nie zamierzam przekonywać że moje rozwiązania są idealne .
Jak każdy airsoftowiec poznawałem poszczególne wzory kamuflaży, zachwycając się co niektórymi.
Zacząłem od brytyjskiego DPMu i jego dobrze dopasowanymi kolorami na polskie lasy, niestety mundur który posiadałem nie miał dobrego kroju, poza tym był człowiek chciał się wyróżnić spośród innych ;)
Potem przyszła kolej na niemiecki FLEKTARN bardzo dobry na polskie lasy szczególnie jesienią, na mój gust w niektórych egzemplarzach za dużo jest koloru żółtego oraz czerwonego.
Po Fleku nabyłem kopię Duńskiego M84 który miał bardziej nadawać się na do lasu wiosną i latem, Niestety moja kopia miała tak intensywny kolor zielony że aż palił w oczy.
Następnie miałem krótką randkę z polską PANTERĄ niby kamuflaż ok. ale tu zadecydował krój munduru. Rozstaliśmy się bez żalu.
Przyszedł czas na rosyjskie kamuflaże, swoją drogą chyba żadne państwo nie ma tylu wzorów co Rosja, niestety trudno jest zdobyć dla drużyny jeden wzór, trudno nie oznacza że się nie da ;)
Najpierw był dwustronny KLMK w kamuflażu BERIOZKA/CYFRA zwykłym i nocnym. Podobno idealnie maskuje latem gdy mocno świeci słońce, podobno…
KZS w kamuflażu BERIOZKA. Ciekawostką kamuflażu w KZS jest to że na 3 sztuki tego maskałatu każdy może mieć inny odcień. Co ciekawsze spotkałem się z egzemplarzami które poszczególne części maskałatu (tzn. kaptur, tułów, rękawy lewa lub prawa nogawka) były wykonane w innym odcieniu. Podobno to tak jest celowo, choć myśle że w latach 80tych po prostu radzieckie fabryki szyły tym co miały pod ręką. Będę jednak chciał wrócić jeszcze do tego pomysłu nieco później.
W końcu natrafiłem na mój pierwszy kamuflaż 3D był a w zasadzie nadal jest rosyjski LEŚNY DIABEŁ/LEŚNYJ Można powiedzieć że kamuflaż 3D jest to coś pośredniego pomiędzy kamuflażem na zwykłym mundurze czy maskałacie a grille. Nie jest tak niewygodne jak grille a jednocześnie próbuje rozmyć naszą sylwetkę również za pomocą kształtu ( maskałat 3D nie przypomina kształtem zwykłego munduru). Do tego pomysłu również będę chciał w wrócić.
Skoro już wspomniałem o grille siut’ach to przyszło się też i przez to. Najpierw klasyczne kurtki pokryte tonami jutą w których wyglądałem niczym Wielki Ptak ulicy Sezamkowej Niestety statyczna rola snajpera uwięzionego w takim czymś nie bardzo pasuje do dynamicznych bojów spotkaniowych jakie najczęściej mają miejsce w airsofcie.
Moje ghille zatem ewoluowało w stronę grille-hood’ów pisałem o tym tutaj.
Wróćmy jednak do kamuflaży, ostatnim kamuflażem jaki używam jest fiński M/05 swoją droga Rosjanie posiadają bardzo podobny wzór JEGER. Kamuflaż rzadko spotykany, elegancki jakby stworzony w lasach iglastych, dobrze dopasowany też do polskich terenów leśnych. Mój egzemplarz ma nie najlepszy krój, i co najważniejsze bardzo szeleszczący materiał.
Mała ciekawostka, poza M08 oraz kamuflażem śnieżnym Finowie stworzyli jakby jego krzyżówkę tj, zielono-brązowe fraktale przemieszali z białymi fragmentami.

Trochę podobny kamuflaż wymyślili włosi tyle że w ich VEGETATO zmiast zieleni przeważa barwa w stylu Coyote Brown.
Nie dawno myślałem nad nową unifikacją ubioru wojskowo-outdoorowego w teren. Aby pasował do spotkań bojowych jak i do zwykłych włóczęg. Tutaj głównie ma znaczenie krój i materiał, kamuflaż jest mniej ważny. Upatrzyłem sobie Oliwkę. Najbardziej uniwersalny i powszechny kamuflaż nie powinno być problemu ze skompletowaniem wyposażenia. Projekt cały czas nie zrealizowany.
Przed wyborem konkretnego kamuflażu musimy zastanowić się gdzie chcemy go użyć.
Niezłym pomysłem jest wykorzystanie munduru oraz maskałatu który zwykle jest spakowany w oporządzeniu i wyjmowany gdy zachodzi taka potrzeba.
Najczęściej roślinność poniżej pasa bywa ciemniejsza od tej powyżej zatem spodnie mogą być ciemniejsze od koszuli. Przykładowo spodnie są bardziej zielone (jak trawa), koszula brązowa (jak kora drzew). Przy okazji rozbijamy kształt na dwie części, nasza sylwetka nie jest już w jednym odcieniu. Ogromnym minusem tego rozwiązania jest – 100 punktów lansu bo rzeczywiście raczej będziemy wyglądać jak partyzant nie przypominająca pięknego szturmowca Imperium. No ale coś za coś ;)
Od niedawna coraz częściej obserwuje kamuflaże produkowane z myślą o myśliwych. Tutaj pierwsze skrzypce grają amerykanie. Chodząc po lesie z łukiem myśliwi potrzebują dostać się jak najbliżej zwierzyny i w tym głównie celu powstały takie kamuflaże jak:













w jakich strzela się z normalnej broni.
Jeżeli do kamuflażu myśliwskiego dodamy 3D to powinno być super, ale to na razie moja teoria.

Minusem dla myśliwskiego może być krój ale to trzeba będzie jeszcze sprawdzić. Poza tym kamuflaż myśliwski sprawdzi się tylko w lesie, są też wzory na tereny trawiaste,
Ważną tez sprawą o której nie należy zapominać przy wyborze kamuflażu to jego widoczność przez noktowizor. Przy niedzielnych strzelankach sprawa jest mniej ważna, jednak gdy myślimy o 24 godzinnych milsimach to podstawa.
Może się okazać że wcześniej zaoszczędzone pieniądze które wydaliśmy na kopię zamiast kontraktu poszły zostały źle zainwestowane.
Nie wiadomo także jak pod tym względem wypadnie kamuflaż myśliwski.
Niedawno wykonałem test swoich kamuflaży: najsłabiej wypadła czapeczka w polskiej PANTERZE w wykonaniu Helikona, w sumie nie chodziło o sam kamuflaż tylko o rodzaj paska wykorzystywanego do mocowania maskowania. Po włączeniu oświetlacza w noktowizorze pasek świecił aż miło. Swoją drogą polecam również sprawdzić paski i ładownice na kamizelkach, też mogą ładnie świecić.
Jako ciekawostkę dodam że bardzo ładnie zachowywał się w ciemności w sumie już wiekowy NRD-owski DESZCZYK,
Na zakończenie dodam jeszcze że w mundurze/maskałacie nie jest ważny jedynie kamuflaż, ma duże znaczenie również krój oraz materiał z jakiego jest zrobiony. Większość kamuflaży spełnia swoją rolę, mogę one nawet nam się znudzić/opatrzyć, nam musi być przede wszystkim wygodnie a to zapewni nam krój oraz materiał.
.
Teoria kamuflażu - wprowadzenie
Published by ross154 under asg, historia, taktyka, zielona taktyka, Znalezione w sieci on 05:30Teoria kamuflażu - wprowadzenie
Pomimo coraz większego nasycenia pola walki elektronicznymi środkami wykrywania kamuflaż chroniący sprzęt i żołnierzy przed wzrokiem przeciwnika nadal nie traci na znaczeniu. Także myśliwi, paramilitarne grupy młodzieżowe oraz gracze PaintBall i AirSoftGun powinni być żywo zainteresowani tematem. Przyjrzyjmy się więc podstawowym czynnikom, które stanowią o skuteczności kamuflażowych wzorów.

Oszukać wzrok – kamuflaż mimetyczny i deformujący
W działaniu ludzkiego wzroku, można wyróżnić dwa powiązane ze sobą procesy - widzenie przestrzenne oraz widzenie centralne.
Widzenie przestrzenne to swego rodzaju archaiczny „system nawigacyjno-ostrzegawczy”, w jaki wyposażyła nas natura, a jego podstawową rolą jest dostarczanie informacji „gdzie-co-jest”. Informacje te pochodzą głównie spoza obszaru przestrzeni, na którym skupiamy swój wzrok i myśli. Widzenie przestrzenne pozwala nam przykładowo w miarę bezpiecznie poruszać się po chodniku, mimo iż jesteśmy zajęci pisaniem sms-a; zauważyć zwierze na rozległej łące, czy też na czas uchylić się przed dostrzeżonym kątem oka ciosem.
Natomiast widzenie centralne to system identyfikacji, polegający na umieszczeniu przedmiotów, na które zwróciliśmy uwagę, w kontekście naszej pamięci, czy szerzej – intelektu.
Jak to działa? Przykładowo w ulicznym tłumie zwraca naszą uwagę intensywny kolor czerwony (widzenie przestrzenne), dopiero potem dostrzegamy, iż jest to osoba w czerwonym kapturze bądź czapce, mężczyzna bądź kobieta, osoba obca bądź znajoma.
Oba rodzaje widzenia otwierają spore możliwości przed projektantami kamuflażowych wzorów. Dla widzenia przestrzennego najistotniejsze czynniki warunkujące jego skuteczność to ruch, wielkość przedmiotu oraz jego kontrastowość na tle innych elementów przestrzeni. Oczywiście rozmiary ludzkiej sylwetki i ruch są trudne do skorygowania, zwłaszcza, gdy nie jesteśmy świadomi obcej obserwacji, możemy jednak zrobić wiele, aby zmniejszyć kontrast pomiędzy nami o otoczeniem.
Kamuflaż, który temu służy, nosi nazwę mimetycznego (z gr. mimesis – upodabnianie), możemy go też opisać jako „efekt kameleona” lub „wtopienia się w tło”. Najprostszą jego formą jest umundurowanie wykonane z tkaniny o jednolitej barwie, odpowiadającej dominującemu kolorowi w danej przestrzeni. Będą to więc popularne „oliwki”, „khaki” oraz „feldgrau’y”, stosowane w wielu armiach od I wojny światowej do dziś, a także komplety mundurowe w barwie szarej, granatowej lub czarnej wykorzystywane przez policję i jednostki specjalne. Wadą tych wzorów – mimo niewątpliwego postępu wobec krzykliwych uniformów ery napoleońskiej - jest ich niska skuteczność na średnich i mniejszych odległościach, a główną tego przyczyną jest fakt, iż dominująca barwa przestrzeni nie dociera do nas jako gładki, jednobarwny ekran, lecz jest wielobarwnym „szumem” o określonej „ziarnistości”. Tak więc stojący na tle zarośli żołnierz ubrany w oliwkową kurtkę jest wykrywany przez widzenie przestrzenne niczym jednolita, szara plama na ekranie „śnieżącego” czarno-białego telewizora.
Problem ten rozwiązano tworząc wzory kamuflażowe składające się z wielobarwnych plam o wielkości i kształcie zbliżonym do naturalnych elementów otoczenia typu gałązki, liście, łodygi, kępy traw czy drobne kamienie.


(Typowe kamuflaże mimetyczne: z lewej austryjacki M57, z prawej polski typ "Puma"

Ta druga generacja kamuflaży mimetycznych, pojawiła się na krótko przed rozpoczęciem II wojny światowej i do dziś koncept ten stanowi podstawę większości wzorów kamuflażowych.
Ostatnim znaczącym krokiem, jaki poczyniono w celu oszukania widzenia przestrzennego, są kamuflaże foto-realistyczne, będące odwzorowaniem w skali 1-1 obrazu terenu, w jakim chcemy uniknąć wykrycia. Najlepszym przykładem są tu współczesne wzory kamuflażowe dla myśliwych, które wyglądają niczym płócienne obrazy przedstawiające roślinność leśną w sezonie jesienno-zimowym lub trzciny i bagienne trawy, powszechne w terenie, gdzie poluje się na wodne ptactwo.

(Próbka kamuflażu RealTree)
Kamuflaż mimetyczny, nawet ten najlepszy dla danego terenu, gwałtownie traci na skuteczności, gdy maskujący się obiekt zostanie wykryty przez widzenie przestrzenne i jego śledzenie przejmie widzenie centralne. Najczęściej winny jest ruch, a także nieciągłości w kolorystyce i fakturze przestrzeni w rodzaju łąki w lesie czy kępy krzewów w terenie zabudowanym. Sylwetka ludzka, choćby w całości pokryta brązowo-zielono-szare centki, nadal jest stosunkowo łatwo rozpoznawalna, ponieważ tym, co w największym stopniu determinuje skuteczność widzenia centralnenego, jest nie kolor, lecz kształt. Jednak, jak już zostało wspomniane, także w tym aspekcie wzrok można oszukać, a zadanie to spełnia kamuflaż deformujący.

(Kamuflaż deformujacy tzw. "Dazzle Camouflage" na statku z czasów I wojny światowej)
Rozbicie sylwetki najłatwiej osiągnąć dzieląc ją na kilka-kilkanaście nieforemnych figur przy pomocy dużych, nieregularnych plam w kontrastowych kolorach. Efekt jest tym mocniejszy im bardziej utworzone plamy „kłócą się” z konturami kamuflowanego obiektu. Pokryty takim kamuflażem obiekt, nawet, jeśli już zostanie wykryty, może nastręczyć widzeniu centralnemu sporo problemów przy identyfikacji – czasem na tyle dużych, iż ignorujemy, to „coś”, co nie pasuje do „bazy danych”, jaką jest nasza pamięć. Prócz tego trudniej jest ustalić kierunek ruchu i prędkość celu.


(Typowe kamuflaże deformujace: z lewej szwedzki M/90, z prawej francuski CCE)
Kamuflaż tego typu po raz pierwszy zastosowano na szeroką skalę podczas I wojny światowej w malowaniu okrętów i statków transportowych (tzw. Dazzle Camouflage), później znalazł też zastosowanie jako kamuflaż bunkrów, czołgów i samolotów aż wreszcie jako wzór maskujący na tkaninach, z których szyto namioty i umundurowanie.
Klasycznym przykładem tego typu był niemiecki kamuflaż drugowojenny typu Splinter, zaś do najbardziej znanych wspóczesnych kamuflaży deformujacych należą szwedzki wzór kamuflażowy M/90 oraz francuski CCE (fotografie powyżej).
Typy pośrednie
Wśród tkanin pokrytych maskującym wzorem, jakie produkowano na przestrzeni ostatniego stulecia, stosunkowo niewiele reprezentuje czyste typy mimetyczne bądź deformujące. Znacznie częściej mamy do czynienia z typami pośrednimi, gdzie jedna z opisanych wyżej metod kamuflowania dominuje w większym lub większym stopniu.
Najistotniejsze parametry, które determinują skuteczność danego kamuflażu w aspekcie mimetycznym bądź deformującym to:
1. Wielkość plam. Im pojedyncze plamy są większe, tym lepiej rozbijają sylwetkę, jednak zarazem zmniejszają zdolność do wtapiania się w szum kolorystyczny otoczenia. Najlepszym wyjściem byłoby więc połączenie w jednym wzorze plam dużych (ang. macro-pattern) i małych (ang. micro-pattern), ale o tym niżej.
2. Kolorystyka i kontrasty. Generalnie zarówno w przypadku kamuflażu mimetycznego jak i deformującego należy dobrać kolory tak, aby występowały one w otoczeniu, gdzie zamierzamy być trudno wykrywalni. Kontrastowość poszczególnych kolorów także jest zazwyczaj parametrem pożądanym, szczególnie dla efektu deformującego. Wyobraźmy sobie kamuflaż złożony z plam w 4 odcieniach zieleni, które różnią się od siebie minimalnie - już z kilku metrów będzie wyglądał jak jednolita plama zieleni, co czyni cały projekt pozbawionym sensu. Znacznie korzystniejsze byłby w tym przypadku wykorzystanie zieleni jasnej, zieleni ciemnej, khaki i czerni. Z drugiej strony kolory zbyt kontrastowe mogą zniweczyć efekt mimetyczny, czemu w niektórych wzorach starano się zaradzić zmiękczając kontury plam / przejścia między kolorami.
3. Częstotliwość, z jaką powtarza się wzór. Jak nie trudno się domyślić wzór kamuflujący nadrukowany na materiale nie jest unikalny na całej jego powierzchni, lecz stanowi zwielokrotnienie pojedynczego modułu o określonych wymiarach. Częstotliwość, z jaką wzór się powtarza wynika z rozmiarów matrycy, która dokonuje nadruku a także z przyjętych założeń projektowych. Zarówno dla efektu mimetycznego jak i deformującego korzystne jest, aby pole pojedynczego modułu było możliwie jak największe, przy czym dla efektu deformującego ma to decydujące znaczenie. W przypadku ludzkiej sylwetki wystarczy, aby polem tym był np. kwadrat o wymiarach około 50x50 cm. Jednak jeśli umieścimy unikalną sekwencję wzoru kamuflującego w powielanym kwadracie o boku około 15 cm, to powtarzalność tą bez trudu wychwyci nasze oko, postrzegając ją jako nienaturalną ciągłość na tle nieregularnej przestrzeni.
Najnowsze trendy – ślepe uliczki i powroty do przeszłości
Koniec lat 90’ i pierwsza dekada XXI w. to czas fascynacji kamuflażami digitalnymi (ang. digital-camouflage) zwanych też popularnie „cyfrowymi” lub „pixelowymi”. Pierwszym państwami, które je wprowadziły były Kanada (wzór CADPAT) oraz Stany Zjednoczone (wzór MARPAT), później tendencja ta zaznaczyła się w umundurowaniu jeszcze kilku innych krajów.
Czy rzeczywiście kamuflaże te reprezentują aż tak rewolucyjny postęp w stosunku do „analogowych„, jak sugerują ich projektanci i pierwsi użytkownicy? Osobiście nie widzę dla takich twierdzeń żadnych sensownych przesłanek.
Najprościej mówiąc I generacja "pixel camos" to po prostu bardzo „drobnoziarniste” kamuflaże typu mimetycznego, wyjątkowo skuteczne głównie na małych lecz już mniej na średnich odległościach, zaś na odległościach większych (>100 m) niewiele różniące się swą skutecznością od jednolitych kamuflaży typu oliwka czy khaki.


(Z lewej wzór kamuflażowy CADPAT, z prawej amerykański MARPAT)
Przyczyna tego stanu rzeczy jest dość oczywista - plamy ("piksele"

Kolejna sprawa to same "pixele", które wciąż otacza mgiełka tajemnicy, swoisty mit "digital camo". Powód ich zastosowania jest banalny i nie ma nic wspólnego ze skutecznością – po prostu taki mikro-wzór najłatwiej generować (na bazie danych z fotografii cyfrowej) właśnie w formie pseudo-pixeli, lecz jeśli chodzi o pożądany efekt to równie dobrze mogłyby to być np. nieregularne "kropki" bądź "kleksy".
Na obronę wzoru CADPAT można wytoczyć argument znacznie lepszego dobrania odcieni niż w popularnym "woodlandzie" oraz rzeczywiście świetnych właściwości na odległościach rzędu 20-30 m, nie zapominajmy jednak, iż obie wymienione cechy można osiągnąć bez uciekania się do "pixelizacji" wzoru.
Najnowszym „pikselowym” pomysłem jest amerykański UCP (ang.Universal Camoflauge Pattern), znany też jako ACUPAT od najnowszego kroju umundurowania ACU, który będzie dostępny tylko w tym kamuflażu. Miał to być super-kamuflaż uniwersalny, równie skuteczny wiosną i jesienią, na pustyni, w mieście i w lesie. Założenia ambitne, niestety efekt końcowy delikatnie mówiąc rozczarowujący.

(Universal Camoflauge Pattern na tle drzew)
Zachowano praktycznie ten sam wzór co w Marpacie, lecz zmieniono kolorystykę na niebieskawo-jasno-szaro-zieloną, przy czym usunięto kontrastowy kolor czarny, przez co jeszcze bardziej osłabiono i tak już nikły efekt deformujący, jaki zapewniał MARPAT. Być może na tle betonowego gruzowiska kolorystyka ta miałaby jakiś sens, ale w lesie, na błotnistej ziemi czy nawet na pustyni, żołnierz ubrany w ACU wygląda niczym w spranej piżamie.
Wyjścia z tego pikselowego impasu można szukać na dwa sposoby. Pierwszym poszła m.in. amerykańska firma HyperStealth, a polega on na takim wykorzystaniu pomysłu przetwarzania fotografii terenu w "pikselowy" wzór, aby efekt końcowy łączył w sobie cechy kamuflażu mimetycznego i deformującego. Mikro-plamy naśladują kolorystyczny szum otoczenia, a gęściejsze skupiska małych plam o tym samym kolorze tworzą makro-wzór rozbijający sylwetkę.
Podobną drogą poszli Finowie opracowując swój najnowszy wzór kamuflażowy M/05, który omówiliśmy w oddzielnym artykule.


(Porównanie jesiennej wersji kamuflażu Partizan z wzorem Waffen SS z 44r.)
Druga metoda jest prostsza i co najmniej równie skuteczna, choć zarazem potencjalnie niepoprawna politycznie. Polega ona bowiem na czerpaniu inspiracji czy wręcz naśladowaniu wzorów kamuflażowych stosowanych przez Waffen SS podczas II wojny światowej. Drogą tą już w latach 80’ poszli Niemcy w swoim wzorze Flectarn, Duńczycy we wzorze M/84, a stosunkowo niedawno także Rosjanie w umundurowaniu „Partizan” stosowanym m.in. przez jednostkę specjalną Alfa.
Historia zatoczyła koło, ale powód bynajmniej nie ma nic wspólnego z niepoprawnym sentymentem. Rzecz po prostu w tym, iż kamuflaże, które opracował dla Waffen SS prof. Johann Georg Otto Schick, to jak dotąd chyba najlepsze wzory, które zapewniają równocześnie doskonałe właściwości mimetyczne i deformujące (łączenie mikro i makro wzorów), a dzięki sporej różnorodności modeli, jakie opracowano na przestrzeni lat 1938-1945 można bez trudu odnaleźć optymalny wzór dla niemal dowolnego krajobrazu.
Naturalne ograniczenia
Niestety, mimo niemal wieku rozwoju i setek dobrych pomysłów, żadna tkanina pokryta kamuflażowym wzorem nie uczyni z nas filmowego Predatora.
Jedną z głównych przyczyn jest niekorzystne działanie światło-cienia. Wzór kamuflażowy najlepiej spełnia swe funkcje mimetyczne i deformujące, gdy zarówno maskujący się obiekt jak i tło są oświetlone równie intensywnie i pod tym samym kątem, a źródło światła o największym natężeniu znajduje się za plecami obserwatora. Tylko wówczas kolory i kontury wzoru są wystarczająco intensywne i zgodne z obrazem otoczenia. Problem w tym, iż takie ustawienie rodem z portretowej fotografii zdarza się w realnych sytuacjach dość rzadko. Najlepiej widać to w lesie, gdzie z powodu nieregularnych prześwitów w koronach drzew poruszające się obiekty raz obserwujemy oświetlone z boku, raz od tyłu, przez co częściej widzimy samą zacienioną lub rozświetloną sylwetkę niż pokrywający ją kolor i fakturę. A ponieważ liście oraz trawy są półprzezroczyste, to same dobrze oddają kolory niezależnie od kierunku oświetlenia i przez co w efekcie końcowym otrzymujemy ciemno-szarą ludzką postać na tle zielonego poszycia lasu.
Prócz tego pamiętajmy o broni, sprzęcie i oporządzeniu, jaki żołnierze noszą na wierzchu odzieży maskującej – to także nie poprawia działania kamuflażowych wzorów, podobnie jak spieranie się nadruku wraz ze zużyciem i każdym kolejnym praniem.
Źródła fotografii:
www.henrikc.dk
militaryphotos.net
Pierwotne żródło: http://militaria.wp.pl/kat,27395,wid,8759944,wiadomosc.html?ticaid=18fd3
Aktualny link do tej treści: http://forum.airsoftpolska.pl/simple/index.php?act=topic&topic=48
Aktualna, poprawiona i rozszerzona wersja artykułu znajduje się pod adresem:
http://www.militaria.pl/
.