Weekendowy Partyzant

O ASG, militariach, survivalu i sprzęcie outdoorowym.

Koncepcja plecaka

Published by ross154 under , , on 03:17
Wciąż zastanawiam się nad dobrym systemem przenoszenia swoich rzeczy w czasie milsimu.
System który obecnie stosuje to średnio/duży plecak BW (ok 65l.)+ mały cywilny plecak (może 16l.)
W trakcie przemarszu staram się łączyć oba plecaki, jako że oba plecaki nie mają pasków w systemie molle, mocuje je za pomocą troków,
Generalnie jest średnio wygodnie ale daje radę. Gdyby mały plecak był mniejszy zamocowałbym go na górze lub jeszcze lepiej na dole prawdopodobnie było by wtedy trochę lepiej.
Zastanawiam się nad wymianą plecaków (na pewno małego który już się drze) jakie mam koncepcje?

1).Zostaje przy tym systemie ale wybieram plecaki molle
tego co szukałem:
Idealnym rozwiązaniem wydają się plecaki Arrizon
Plecak patrolowy :
plecak W16 Arizzon Wolverine, poj:16litrów, cena 177zł
http://sklep.arizzon.com/plecaki/342-plecak-w16-arizzon-wolverine.html
Plecak stacjonarny:
plecak W50 Monolith Arizzon Wolverine, poj:50litróe cena 717zł
http://sklep.arizzon.com/plecaki/353-plecak-w50-monolith-arizzon-wolverine.html
Niestety cena jest dość zaporowa.

Kolejny przykład to Janysport Pak System
http://www.plecaki.pl/htm/jps.htm
Plecak patrolowy :
PS 20 - Plecak specjalny cena 139zł
Plecak stacjonarny:
PT 75 - Plecak transportowy cena 420zł
lub
PW 50 - Plecak wielozadaniowy cena 350zł
Cena już trochę niższa.

2). Zostaje przy tym systemie wybieram Górski Zasobnik
Zaleta : tańszy, Wada: ponoć ciężki

3).Ew, wymyślam nowy system.
Ostatnio na 48H zostałem mianowany RTO i razem z tym zaszczytem otrzymałem do zaopiekowania radiostację wraz z zestawem anten. Generalnie fajna rzecz będzie kolejny temat do artykułu. Niestety Jak to na milsimie okazało się że w moim małym plecaku miejsca jak na lekarstwo. Ostatecznie radio jakoś zapakowałem ale było niewygodnie coś z plecaka wyjmować. Zacząłem myśleć nad większym plecakiem.
Tym bardziej że na 48H mój oddział planowo miał być QRFem (czyli mieliśmy sobie wygodnie czekać w bazie i na sygnał podjechać śmigłowcem i zrobić szybciutko porządek z przeciwnikiem po czym jeszcze szybciej było  się wycofać), jak zwykle życie zweryfikowało ten plan i z QRF staliśmy się odziałem szturmowym. Zamiast zaraz wracać obie noce przespaliśmy broniąc danego punktu na mapie.
W mały plecak trudniej było zmieścić całe wyposażenie na 24 godz.
Wracając do systemu zastanawiam się nad średnim plecakiem+ średni worek transportowy mocowany do tego plecaka. W worku byłby te rzeczy które mogę zostawić w bazie lub skrytce,

3 komentarze:

rack pisze... @ 6 sierpnia 2012 03:48

Zasobniki Piechoty Górskiej- kiedyś robił je z cordury stary Alpinus i ponoć były nie do zajechania , czasem do dostania na znanym portalu aukcyjnym (trzymają cenę), nowsze egzemplarze są szyte gówniano i z kiepskich materiałów
Plecaki podobne do Arizzona a kupę tańsze robi Wisport...w sumie część modeli to zerżnięcie starszych projektów arizzona, ale oprócz tego mają swoje, no i jest strona eplecak gdzie można skompletować sobie na bazie ich modeli i materiałów taki plecor jaki potrzebujemy i od nich zamówić.
Może spróbuj taki zestaw że większy plecak jest na tyle duży że mały, zamiast przywiązywać na wierzchu wrzucasz do środka- powinno być stabilniej.
Te 80 litrów sprzętu (65+17) to na jak długo, gdzie i o jakiej porze roku? przenosisz więcej dodatkowego sprzętu (maskałat, druga jednostka broni)?

ross154 pisze... @ 6 sierpnia 2012 04:50

Dzięki za info.
Koncepcja wrzucenia jednego plecaka do drugiego, interesująca, przemyśle to jeszcze.
Generalnie zestaw jest na 48 godzin lub weekend. Jeśli jest chłodno to głownie na sobie mam więcej ciuchów, do plecaka ląduje polar, i dodatkowa bielizna.
W przypadku dodatkowego sprzętu to trzeba być przyszykowany na niezaplanowany wstępnie sprzęt (radiostacja, saperka, kuchnia). Choć generalnie staram się aby brać niepotrzebnie nie dublować sprzętu w drużynie.
Maskałat ląduje na drugą linie tzn najczęściej do małego plecaka lub do nadupnika.

rack pisze... @ 12 sierpnia 2012 13:10

Duży plecak-podstawa 3 linii- jak chcesz oszczędzić to rozejrzyj się po demobilowych. Opcja budżet- brytyjskie bergeny all arms (z side pouchami ma niby 120L, duży skurczybyk) albo nieco mniejszy i brzydszy other arms (ma około 60L i wygląda jak pufa) do ogarnięcia z alle poniżej stówy, do dwóch są plecaki lowe alpine sting (koło 60L) i saracen (wielkości bergena), no i berghaus vulcan, też deklarowane 120L

Prześlij komentarz

 

Facebook

Podglądacze ;)

Liczba wyświetleń stron

Prenumerata na Email

Where am I?

Ostatnio czytam

Ostatnio czytam
Podręcznik sztuki przetrwania - Raymond Mears