Sposób na kleszcza
Published by ross154 under zdrowie, Znalezione w sieci on 04:08
Jedno z niewielu rzeczy jakie mnie przerażają chodząc po lesie jest taki mały robaczek - kleszcz. Sprawia że nawet kiedy padnięty wracam do domu znajduje siły aby pójść do łazienki rozebrać się i dokładnie obejrzeć swoje ciało. Choć że mam wrażenie że kleszcze mnie jakoś omijają (kleszcza na sobie widziałem tylko raz) nienawidzę tego cholerstwa.
Kleszcze i inne insekty często są nośnikami różnych poważnych chorób. Borelioza na przykład, można się nią zarazić od ugryzienia kleszcza.
Od jakiegoś staram się przed dłuższym wejściem do lasu smarować się środkami na kleszcze zawierający DEET.
Teraz kilka słów o DEET - N,N-dietylo-m-toluamid (DEET) – związek chemiczny, pośrednio środek owadobójczy i sprawdzony naukowo jako odstraszający owady. Działa skutecznie na stawonogi gryzące ludzi np. komary, meszki, muchy końskie, kleszcze, muchy tse-tse oraz inne.
Czas ochrony po naniesieniu DEET na skórę lub ubranie zależy od stężenia związku w preparacie. Wg badań wyższe niż 50% stężenia DEET nie wydłużają istotnie czasu ochrony przeciw komarom.
N,N-Dietylometatoluamid został opracowany przez chemików armii USA, po doświadczeniu zdobytym w walkach w wilgotnych lasach zwrotnikowych podczas II wojny światowej. Pierwsze wojskowe zastosowanie miało miejsce w 1946, a cywilne, w 1957.
Na rynku jest spory wybór środków zawierających DEET.
Wczoraj w sklepie zakupiłem wojskowy spray z 30% DEET za 30 zł.
Zastanawiam się jednak czy nie przepłaciłem bo w hipermarkecie można kupić OFF Max również z 30% DEET za ok 18 zł i to większą butelkę.
Akurat to u mnie nie jest zaletą, mniejsza butelka mniej miejsca zajmie w apteczce.
Inne ciekawe informacje na ten temat:
http://www.borelioza.org/prezentacje/sposoby-na-kleszcza.pdf
http://www.off.com/default.aspx
http://www.borelioza.org/
http://www.palynology.allergy.pl/2006/2006-8.pdf
http://www.kleszcze.pl/img/loader.swf
Kleszcze i inne insekty często są nośnikami różnych poważnych chorób. Borelioza na przykład, można się nią zarazić od ugryzienia kleszcza.
Od jakiegoś staram się przed dłuższym wejściem do lasu smarować się środkami na kleszcze zawierający DEET.
Teraz kilka słów o DEET - N,N-dietylo-m-toluamid (DEET) – związek chemiczny, pośrednio środek owadobójczy i sprawdzony naukowo jako odstraszający owady. Działa skutecznie na stawonogi gryzące ludzi np. komary, meszki, muchy końskie, kleszcze, muchy tse-tse oraz inne.
Czas ochrony po naniesieniu DEET na skórę lub ubranie zależy od stężenia związku w preparacie. Wg badań wyższe niż 50% stężenia DEET nie wydłużają istotnie czasu ochrony przeciw komarom.
N,N-Dietylometatoluamid został opracowany przez chemików armii USA, po doświadczeniu zdobytym w walkach w wilgotnych lasach zwrotnikowych podczas II wojny światowej. Pierwsze wojskowe zastosowanie miało miejsce w 1946, a cywilne, w 1957.
Na rynku jest spory wybór środków zawierających DEET.
Wczoraj w sklepie zakupiłem wojskowy spray z 30% DEET za 30 zł.
Zastanawiam się jednak czy nie przepłaciłem bo w hipermarkecie można kupić OFF Max również z 30% DEET za ok 18 zł i to większą butelkę.
Akurat to u mnie nie jest zaletą, mniejsza butelka mniej miejsca zajmie w apteczce.
Inne ciekawe informacje na ten temat:
http://www.borelioza.org/prezentacje/sposoby-na-kleszcza.pdf
http://www.off.com/default.aspx
http://www.borelioza.org/
http://www.palynology.allergy.pl/2006/2006-8.pdf
http://www.kleszcze.pl/img/loader.swf
0 komentarze:
Prześlij komentarz