Weekendowy Partyzant

O ASG, militariach, survivalu i sprzęcie outdoorowym.

Sygnalizacja i nawigacja

Published by ross154 under , , on 06:19
W dzieciństwie grało się w podchody. Polegało to na tym że najpierw szła jedna grupa pozostawiając ślady/znaki za sobą po nich szła druga grupa mająca na celu znalezienie tej pierwszej.

Czasem w obecnych scenariuszach airsoftowych też może być potrzeba odnalezienia pilota/innej grupy.
Może to się komuś przyda:

.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Facebook

Podglądacze ;)

Liczba wyświetleń stron

Prenumerata na Email

Where am I?

Ostatnio czytam

Ostatnio czytam
Podręcznik sztuki przetrwania - Raymond Mears