moje zmiany w wyposazeniu VII2010

Drugi odcinek dot moich gratów. Pierwszy miał miejsce jeszcze w kwietniu.

Kupiłem:

Kosmetyczka Wojskowa Corodura BW oliv Oryginał Tanie, w dobrym stanie, kupiłem 3 sztuki. Wreszcie mam porządek w plecaku. W pierwszej trzymam rzeczy związane z kuchnią tzn: kuchenka, zapałki, paliwo, chusteczki higieniczne.
W drugiej mam rzeczy zapasowe tj: dodatkowa latarka, dodatkowy akumulator do repliki, dodatkowa bateria do telefonu czy GPS, czasem trzymam zapas kulek BB.
Trzecia zapasowa leży w domu. Fajna tania rzecz z kieszonkami.


Stuptuty oliv GORETEX wojskowe oryginał demobil używane za 65zł stuptuty. I jak póki co nie jestem z nich zadowolony, chyba lepsze byłby turystyczne.
Zacznijmy od materiału, nie wygląda mi na Goretex, fakt nie korzystałem z nich jeszcze podczas ulewy więc nie mogę wypowiedzieć się na temat ich szczelności.
Powiem tylko że nie do lansu się nie nadają ;)
Do tej pory najbardziej irytujące okazały się sznurki do mocowania stuptutów z butami. Przydałby się tu zwykły pasek, bo sznurki przynajmniej w moim przypadku kilkakrotnie się rozwiązywały a wiązałem po 2 supły.
Raz mało co przez nie nie wywinąłem orła ;)


Wkłady grzewcze do kuchenki polowej ESBIT 20 szt Korzystałem wcześniej z paliwa nieoryginalnego. Za jakiś czas postaram się zrobić test żeby porównac osiągi paliwa oryginalnego.











Latarka taktyczna UltraFire 504B Cree R2+ moduł IR. W założeniu ma to być oświetlacz do noktowizora święcący podczerwienią oraz latarka do poruszania się po zmroku.
Po testach napiszę recenzję tego produktu.








Noktowizor NVMT 4 24024 - Noktowizor 1 generacji, bez powiększenia.
Mógłbym napisać że zdecydowałem się na niego ze względu na małą wagę i wymiary (choć to też miało znaczenie) to tak naprawdę głównym argumentem była cena.
W treningu z Śnieżnymi Panterami miałem okazję porównać go do nieco mocniejszej maszyny i tu okazało się że mój model widocznie ustępuje tylko iluminatorem. Choć tu planuje dokupić iluminator.
Ot prosta zabawka wspomagająca przy walce w nocy (co często ma miejsce przy milsimach) za nieduże pieniądze.


.